Tabele. Kaloryczność A-B
Diety.
Zaliczam się do zdecydowanych przeciwników specyficznych wyszczuplających diet i karkołomnych teorii na temat przyczyn przybierania na wadze. Trafiam niekiedy tu i tam, przypadkiem lub na skutek czyjegoś płatnego lansu, na zalecenia żywieniowe, odklejone od ludzkiej fizjologii i nauki zwanej biochemią. Czytam o dietach specjalnych, eliminacyjnych, oczyszczających i tym podobnych, i widzę ślepe zaułki, nieporadnie wytyczone w świecie science fiction. Ponieważ nowomodne teorie większości współczesnych dietetyków oraz ich zalecenia nie znajdują u mnie ani posłuchu, ani też szacunku, nie mam zamiaru w tym miejscu z nimi dyskutować. Zamiast tego, posłużę się własną wiedzą oraz doświadczeniem, aby w kilku lub kilkunastu odcinkach przedstawić Czytelnikowi, dlaczego jem i nie tyję, lub jem i chudnę jeśli jednak zdarzy mi się przytyć. Nie odniosę się ani słowem do fizjologii sportu oraz żywienia sportowców, bo są to dziedziny zarezerwowane dla wyspecjalizowanych i kierunkowo wykształconych osób. Jeśli Czytelnik jest zatem sportowcem wyczynowym, niech tego co poniżej nie czyta. Niczego ciekawego Jemu akurat do powiedzenia nie mam.
Dlaczego nie warto tyć?
Powodów jest kilka, lecz najważniejszy to ten, że nadwaga niepotrzebnie obciąża układ krążenia i stawy, w tym oczywiście również kręgosłup. W czasach, gdy "ludzie z klasą" robią wszystko co w ich mocy, by jeść tylko rzeczy uznawane za zdrowe, zapomina się, że otyłość zabija znacznie szybciej i boleśniej niż golonka w piwie.
Jaka jest przyczyna przybierania na wadze?
Jedzenie. Nadmiar przyjmowanych kalorii. Jak określić co jest nadmiarem? Odpowiedź nie jest uniwersalna. Każdy ludzki organizm jest wyjątkowy i powinien być traktowany indywidualnie, choć istnieją oczywiście wytyczone przez naukę ramy zapotrzebowania energetycznego.
Jak określić swoje własne potrzeby energetyczne?
No cóż, nie uda się to bez wykonania pewnej pracy. Osoby niezadowolone z własnej nadwagi nie uczynią kroku w kierunku uzyskania charciej sylwetki, o ile nie zaczną od starannego wyliczenia kaloryczności zjadanych codziennych dawek żywieniowych.
Predyspozycje, metabolizm, hormony.
To wszystko istnieje naprawdę i ma oczywisty wpływ na wygląd sylwetki, lecz zalicza się do okoliczności towarzyszących tyciu, nie będąc jego bezpośrednią przyczyną. Przyczyna jest zawsze tylko jedna: nadmiar przyjmowanych kalorii w stosunku do indywidualnego zapotrzebowania energetycznego.
A
nazwa | kcal* | tłuszcz* |
---|---|---|
agar - agar | 0 | 0 |
agrest | 60 | 0,4 |
ajerkoniak 1 kieliszek | 51 | 1,1 |
ananas | 32 | 0,1 |
ananas z puszki, 1 plaster | 38 | - |
ananasowy sok | 56 | - |
anchois, 1 szt. | 15 | 0,3 |
antrykot wołowy | 159 | 11 |
anyżówka grecka, 1 kieliszek | 68 | - |
arak, 1 kieliszek | 45 | - |
arbuz | 12 | - |
awokado | 118 | 14,2 |
awokado, 1 szt. | 320 | 38 |
B
Nazwa | kcal.* | tłuszcz* |
---|---|---|
babka piaskowa | 432 | 24 |
bagietka francuska | 213 | 1 |
bajaderka, 1 szt. | 315 | 17,6 |
bajgiel (obwarzanek), 1 szt. | 245 | 2,6 |
bakłażan | 24 | 0,2 |
bakłażan smażony | 300 | 7 |
banan, 1 szt. | 200 | 0,5 |
baranina bez kości | 234 | 20 |
barszcz czerwony, 1 talerz | 70 | 6,2 |
bataty | 84 | 0,6 |
baton Bounty, 1 szt. | 145 | 7,8 |
baton Mars, 1 szt. | 275 | 12,6 |
baton Milky Way, 1 szt. | 135 | 6,7 |
baton Prince Polo, 1 szt. | 108 | 6,2 |
baton Snickers, 1 szt. | 310 | 13,8 |
baton Twix, 1 szt. | 240 | 12,3 |
bażant, tuszka | 94 | 2 |
befsztyk tatarski | 128 | 6,7 |
beza, 1 szt. | 110 | 2,3 |
białko jaja | 18 | - |
bigos | 220 | 17,5 |
biszkopty | 407 | 5 |
bitki wieprzowe | 197 | 16,2 |
bitki wołowe | 104 | 7 |
błękitek, filet | 78 | 1,3 |
boczek wędzony | 475 | 47 |
boćwina | 24 | 0,4 |
boeuf Strogonoff | 220 | 12,5 |
borówki | 61 | 0,8 |
bób | 36 | 0,3 |
brokuły | 27 | 0,1 |
brukselka | 44 | 0,5 |
brukselka z tartą bułką i masłem | 129 | 6,8 |
bryndza | 250 | 20 |
bryzol wołowy (z polędwicy) | 253 | 17 |
brzoskwinia, 1 szt. | 53 | 1 |
brzoskwinie w syropie | 55 | 0,4 |
bulion drobiowy w proszku, 1 talerz (250 ml) | 15 | 1,3 |
bulion warzywny w proszku, 1 talerz (250 ml) | 20 | 1,5 |
bułka kajzerka, 1 szt.b | 120 | 0,6 |
bułka maślana, 1 szt. | 124 | 2,4 |
bułka tarta | 362 | 2 |
buraki | 46 | 0,2 |
buraki konserwowe | 29 | 0,1 |
buraki, ćwikła | 49 | 0,2 |
Tabele kaloryczności produktów spożywczych.
Aby wyliczyć ile kalorii się je (i nie chudnie), w sposób nieunikniony trzeba się posłużyć danymi na temat zawartości energii w spożywanych produktach, zsumować te "dostawy" codziennie, przez kilka dni. Nie wolno zapominać o uwzględnieniu każdego zjedzonego krakersa, lub cukierka. Staranność unaocznia, ile tak naprawdę jemy. Znam osoby, które twierdzą, że przez tydzień nie jadły niczego a jednak przytyły. Przygwożdżone uprzejmymi lecz stanowczymi pytaniami przypominały sobie o wszystkich herbatnikach, czipsach i słonych paluszkach, które w ich mniemaniu były właśnie tym "niczym" a zsumowane dawały dzienne zapotrzebowanie energetyczne godne młodego mężczyzny pracującego przez osiem godzin przy kopaniu rowów.
Bomby kaloryczne.
Jak widać w tabeli, można je znaleźć również wśród warzyw. Dość spojrzeć na kaloryczność awokado, by zrozumieć dlaczego jest tak smaczne. Następny przykład to bakłażan, który surowy, jest niskokaloryczny. Smażony na oleju bardzo intensywnie wchłania tłuszcz, dlatego po przygotowaniu zamienia się w kaloryczną bombę.
Wieprzowina i wołowina.
Różnica w kaloryczności pomiędzy tymi rodzajami mięs jest niemal dwukrotna. Dodatkowo, wołowina ma więcej od wieprzowiny wartości odżywczych.
Słodka pułapka.
Biszkopty. Jedna z kilku rzeczy, które niepostrzeżenie tuczą tych, którzy "prawie niczego nie jedzą". Oto jeden z przykładów, pokazujący jak bardzo można się pomylić oceniając kaloryczność produktów przy pomocy samej tylko intuicji.