Chrupiąca prażona cebulka. dodatek genialny.

Po co ta cebulka?

Może być dodatkiem do mięs, zapiekanek i kanapek. Smakuje wyjątkowo. Jest również rodzajem przyprawy - da się ją zaliczyć do dodatków wzmacniających smak dania. Pozostaje chrupiąca również po wystygnięciu. Moja ulubiona.

Jak przygotować?

Bardzo łatwo. W głębokim oleju. Konkretnie tak: na trzy szalotki (obrane z łupin i pokrojone w plasterki) potrzeba około pół litra oleju rzepakowego, który należy przelać do małego (1- litrowego) rondelka i mocno podgrzać. Pokrojoną szalotkę, włożoną do sitka o średnicy mniejszej niż średnica rondelka umieścić razem z tym sitkiem w gorącym oleju i smażyć cebulkę aż do zrumienienia.

Diabeł tkwi w szczegółach.

Po pierwsze - podczas smażenia cebulkę należy kilkakrotnie zamieszać, sięgając łyżką aż po dno sitka. Warstwa położona najgłębiej smaży się najszybciej. Po drugie - na początku procesu cebula smaży się i smaży, nie zmieniając koloru, aż nagle zaczyna się przyrumieniać. W tym samym czasie olej "gaśnie", przestaje intensywnie bulgotać. To znak, że smażenie dobiega końca i trzeba być bardzo czujnym, czyli mieszać i pilnować. Kilka chwil dzieli wtedy kuchmistrza od przypalenia niezwykłej tej dobroci.

Papier i sól. Oto cała tajemnica.

Jaki papier? Zwykły śniadaniowy. A sól jaka? Jaką Kto ma. Talerz wyłożony papierem śniadaniowym służy do tego, by umieścić na nim cebulkę natychmiast po usmażeniu, wprost wyrzucić ją z sitka na ten papier. Po co? Żeby pozbyć się nadmiaru zbędnego już teraz oleju. Sól natomiast jest bezwzględnie konieczna do tego, by usmażoną cebulkę od razu posolić. Po prostu. Nieposolona w ogóle w smaku nie jest tym, o co autorce Srebrnej Patelni chodzi, by to Czytelnikowi zachwalać.

Jak gotową rzecz zastosować?

Posypać nią plastry pieczeni tuż przed podaniem, dodać jako składnik do makaronowej zapiekanki i zapiec ze wszystkim, umieścić pośród majonezu na parówkach, włożyć pomiędzy warstwy turystycznej kanapki. Możliwe zastosowania prażonej cebulki można by wymieniać bez końca, to znaczy bardzo długo i licznie. Nie ma to celu, ponieważ najlepsze miejsce dla opisanego dodatku kulinarnego Czytelnik gdy zechce, wymyśli sobie sam.

Poprzedni wpisSos Ravigote. Dodatek do mięs. Na ciepło.
Następny wpisPizza fritta. Jak mieć prawdziwą pizzę z domowego piekarnika.
Zostaw komentarz