Dynia z serem, to bardzo łatwe. Przystawka.

Dzień dobry,

Na tym blogu nie ma miejsca na reklamy, kryptoreklamy i product placement. Proszę mi zatem wybaczyć brak rzetelnego wstępu. Redagowanie tekstu jest pracochłonne i zabiera czas. Dzisiaj pozostawiam twórczą mękę tym, którzy na swych blogach zarabiają lub na zarobki wciąż mają nadzieję.

Wpis poniższy stąd się wziął, że udała się autorce bardzo dobra przystawka. Moją stratą osobistą byłoby sposób na nią zapomnieć, więc notuję. Jeśli Czytelnik zechce skorzystać, to uprzejmie proszę a jeżeli nie, to Czytelnika sprawa.

Do widzenia.

Składniki:

0,5 - 0,7 kg dyni; 1 owoc granatu; garść łuskanych pestek dyni; 2 - 3 zielone cebulki; ciemny ocet winny; dobra oliwa z pierwszego tłoczenia; gruboziarnista sól; 150 g sera feta pokrojonego w kostkę.

Sposób przygotowania:

Pestki dyni uprażyć na suchej patelni. Owoc granatu przekroić i wyjąć z niego pestki. Pestki granatu wymieszać z pestkami dyni i drobno pokrojoną cebulką. Doprawić octem i oliwą według uznania. Odstawić. Piekarnik rozgrzać do 160 stopni z włączonym termoobiegiem. Dynię pokroić na kawałki o grubości 3 - 4 cm. i natrzeć je oliwą. Rozgrzać patelnię grillową i smażyć na niej kawałki dyni z dwóch stron, tak długo aż się przypalą, co widać na zdjęciach. Przełożyć kawałki dyni na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, natrzeć je gruboziarnistą solą i wstawić do piekarnika. Piec do czasu, aż dynia zupełnie zmięknie, czyli około 30 minut. Gdy kawałki dyni zmiękną wyjąć je piekarnika i poukładać na półmisku według uznania a pomiędzy nimi umieścić sałatkę z pestek. Dodać na wierzch kawałki sera, kierując się własnym wyczuciem estetyki. Podawać na zimno.

Poprzedni wpisZupa dyniowa. Risotto z bakłażanem.
Następny wpisGrecki deser, słony karmel. Łatwo. Bez wysiłku.
Zostaw komentarz