Małże. Hipokryta gotuje zupę.

Mięso małż wymaga krótkiego czasu gotowania. Poddane długotrwałemu działaniu wysokiej temperatury twardnieje, dlatego użyty do tego zadania garnek powinien mieć cienkie dno. Mój jest pamiątką z podróży. Został kupiony w sklepie oferującym świeże owoce morza,  na holenderskiej sztucznej wyspie Neeltje Jans.

Cienkie dno tego garnka nie odkształca się podczas używania go na płycie ceramicznej, choć gdy wzięłam go po raz pierwszy do ręki byłam pewna, że tak się właśnie stanie. Na dodatek przedmiot ten był bardzo tani. Tajemnica stali, z jakiej rzecz została wykonana, jest o wiele bardziej intrygująca niż smak zupy, o której będzie mowa. Zupa jest smaczna, rzecz jednak w tym, że przygotowane jej wiąże się z pewnego rodzaju hipokryzją. Powodem, dla którego w ogóle korzystam w kuchni z mięsa małż, jest posiadanie pamiątkowego garnka. Chodzi o to, że choć nie jestem (i dobrowolnie nigdy nie będę) wegetarianką, nie posiadam wewnętrznej psychicznej siły, koniecznej do własnoręcznego uśmiercania zwierząt. Małże w muszlach gotuje się żywcem. Mrożone również, bo mróz małż nie zabija, dlatego korzystam w przepisie z samego tylko mięsa, bez muszli. W tych okolicznościach małże są po rozmrożeniu zarówno surowe jak i martwe, pozbawione życia wcześniej, przez kogoś innego. Moje pokrętne sumienie lepiej taką sytuację znosi.

Składniki:

250 g mrożonego mięsa małż; 1 por; 1 cebula; 6 ziemniaków; 150 ml białego wytrawnego wina; 1 l bulionu; 20 dkg wędzonego boczku pokrojonego w paski; 250 ml mleka; 2 łyżki mąki; 2 łyżki oleju; 1 łyżka masła; 300 g jogurtu bałkańskiego lub homogenizowanego sera.

Sposób przygotowania:

Rozmrozić mięso małż. Cebulę i białą część pora drobno pokroić. Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę.

W garnku rozgrzać olej, wrzucić małże, smażyć 1 minutę, wlać wino, przykryć i dusić 3 minuty. Odstawić. 

Na suchą patelnię wrzucić boczek, usmażyć na chrupko, dodać cebulę i pora, zeszklić. Dodać ziemniaki i smażyć przez chwilę. W razie potrzeby dodać trochę masła. Całość posypać mąką, smażyć jeszcze przez chwilę mieszając, wlać zimne mleko, wymieszać. Dusić pod przykryciem tak długo, aż ziemniaki będą miękkie (około 12 minut, dokładny czas zależy od gatunku ziemniaków). Małże w garnku zalać gorącym bulionem, zagotować, dodać duszone warzywa z boczkiem, zagotować ponownie. Odstawić z palnika. Gdy zupa jest już na talerzu dodać do niej dużą łyżkę jogurtu lub sera. Nie mieszać.

W garnku - duszenie mięsa małż w winie.

Na patelni - duszenie warzyw z boczkiem.

Po połączeniu składowych - gotowa zupa.

Poprzedni wpisGruszki.Czekolada. Biszkopt.
Następny wpisNaleśniki z wiśniami.
Zostaw komentarz