Pierogi Szwedzkie.
Nie wiem dlaczego nazywają się "Szwedzkie", może po prostu pochodzą ze Szwecji. To prawdopodobne, że są elementem szwedzkiej kuchni ale na pewno Krakowianom kojarzą się z ulicą Długą, numerem dwunastym. Mieścił się tam klaustrofobicznie mały bar, w którym sprzedawano ten rodzaj pieczywa: długie, cienkie, nadziewane pieczarkami, w typie krokieta, w smaku doskonałe, cieszące się wielkim powodzeniem coś - Szwedzkie Pierogi. Na ciepło i raczej na wynos, bo miniaturowa przestrzeń zdecydowanie nie sprzyjała rozsiadaniu się przy minimalistycznym blacie. Można było nabywać Szwedzkie Pierogi na sztuki lub na połówki. Być może, choć to tylko moje spekulacje, nie zrobiłyby one wielkiej kariery, gdyby nie były posypane czarnuszką - dodatkiem idealnym, aromatycznym, w czasach późnego PRL-u wyjątkowym. Kto lat tamtych nie pamięta, niech proszę wyobrazi sobie teraz, że rzeczy takie jak oregano, kumin, granulowany czosnek, kurkuma lub pieprz cayenne dla handlu w naszej Ojczyźnie nie istniały. Nabywano, owszem: majeranek - do żuru, kminek - do zasmażanej kapusty, imbir - nie wiadomo do czego, gdyż w ogólnym zaopatrzeniu były tylko braki, oraz sól i pieprz. W takich okolicznościach, na ulicy Długiej, kupić można było bez trudu czarnuszkę z pierogiem. Magiczna czarnuszka także i dzisiaj, w poniższym przepisie, jest najważniejsza.
Na farsz:
20 dkg pieczarek drobno posiekanych lub startych na tarce o grubych okach; 25 dkg kiszonej kapusty; 1 cebula; łyżka masła; sól i pieprz.
Do wykończenia farszu: zasmażka - 1 łyżkę masła roztopić na małej patelni, dodać 1 łyżkę mąki i chwilę smażyć, mieszając. Zdjąć patelnie z palnika i natychmiast dodać około 1/3 szklanki zimnej wody. Wymieszać. Gotowe.
Na ciasto:
300 g mąki typ 550 lub 600, lub semolina do pizzy; ; 1 jajko; 80 g stopionego masła; 100 ml wody; 1 saszetka granulowanych drożdży; płaska łyżeczka soli.
Do wykończenia wierzchu: jajko i 2 łyżki mleka; czarnuszka.
Sposób wykonania farszu:
Kapustę odcisnąć z soku i pokroić w kostkę. Cebulę drobno posiekać, dać na patelnię razem z masłem. Zeszklić. Do zeszklonej cebuli dodać pieczarki, posolić i smażyć przez chwilę mieszając, aż puszczą sok. Dodać do tego kapustę, wymieszać, patelnię przykryć pokrywką i dusić farsz na małej mocy palnika tak długo aż kapusta stanie się miękka. Trwa to od 1,5 do 2 godzin. Doprawić solą i pieprzem. Zrobić zasmażkę i wymieszać ją z farszem.
Sposób wykonania ciasta:
Mąkę wymieszać z drożdżami i solą. Dodać jajko i wlewać stopniowo mleko, mieszając. Można to zrobić mikserem ręcznym na niskich obrotach, używając końcówek o kształcie spirali. Na koniec wlać stopniowo roztopione masło, przez cały czas mieszając, jak wyżej. Gotowe ciasto powinno być zwarte ale elastyczne a nie lepiące się do rąk - jeśli tak się dzieje należy dosypać trochę mąki i jeszcze raz wyrobić. Ciasto zostawić w misce pod szczelnym przykryciem, w ciepłym miejscu, do wyrośnięcia. Powinno podwoić objętość - wtedy na pewno jest należycie wyrośnięte.
Sposób wykonania pierogów:
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni z włączonym termoobiegiem.
Stolnicę posypać mąką i rozwałkować ciasto na grubość około 3 mm. Rozwałkowane ciasto pokroić na pasy o szerokości około 7 cm. Na środku każdego pasa układać wzdłuż wypukły rządek farszu o wysokości około 1,5 cm. szerokości mniej więcej 2 cm., zaczynając i kończąc układanie farszu 3 cm od krótkich boków pasa.
Ciasto na końcach powstającego pieroga, na długości około 3 cm. (zostawiona powierzchnia ciasta bez farszu, jak wyżej), zawinąć w kierunku farszu a następnie sklejać ze sobą, fragment po fragmencie, wolne od farszu długie brzegi prostokąta ( kierunek sklejania - wzdłuż pieroga oczywiście) - powstanie sklejony grzbiet. Sklejony pieróg nie powinien być dłuższy niż szerokość półki piekarnika, rzecz jasna.
Sklejone pierogi przenosić kolejno na półkę wyjętą z piekarnika, wyłożoną papierem do pieczenia. Trzeba je przenosić ostrożnie, posługując się obiema dłońmi na raz, bo są bardzo wiotkie i gwałtownie podnoszone na pewno się rozerwą. Po przeniesieniu pieroga na półkę spłaszczać jego sklejony grzbiet przyciskając z góry palcem raz na prawo, raz na lewo - powstanie wężyk. Pierogi przygotowane do pieczenia przykrywać ściereczką, bo inaczej wyschną nadmiernie zanim blacha się zapełni. Roztrzepać jajko z mlekiem i posmarować tym starannie wierzch każdego pieroga, posypać czarnuszką. Wstawić do piekarnika i upiec na złoty kolor.
Anonimowy
10 listopada 2016 00:00:00zapach roznosił się po całej okolicy, były świeże pyszne i znikały błyskawicznie. Jako dodatek do pierogów proponowano sałatki w tym ziemniaczaną. Podawane w plastikowych kubeczkach. Brakuje takich symboli krakowskich smaków...
Kasia K
11 listopada 2016 00:00:00To prawda. Całodobowych hamburgerów z pl. Szczepańskiego również żal...
Lidka Nowak
8 lutego 2024 16:20:33Czy ktoś zna informacje o tych pierogach?