Pstrąg. Jak rybkę tę usmażyć?

Kombinerki. W kuchni niezbędne. Rybia ość potrafi zabić.

Kombinerki kupuje się w sklepach budowlanych, lecz do czego one służą? O, wiele mają zastosowań a tym razem nadają się wybornie do usunięcia ości. Choć filet z definicji powinien być od ości wolny, to jednak tylko założenie zgrubne, gdyż ość w filecie jednak niekiedy się trafia. A fe. Z wybitnie zaufanego medycznego źródła znany mi jest przypadek nieoczekiwanego udania się na tamten świat, wskutek łapczywej konsumpcji wigilijnego karpia.

Jakim sposobem usunąć ości?

Ułożyć filet na desce do krojenia, skórą w dół. Przesuwać delikatnie palcami lewej dłoni po rybim mięsie wzdłuż tuszki a natrafiwszy na ostre zgrubienia, kombinerkami trzymanymi w prawej ręce chwytać je sprawnie za sam koniuszek i... wyciągać. Jest to czynność niezwykle łatwa a jakże skuteczna!

Także i ona, pani Penseta jest przyrządem z wyboru, służącym do usuwania ości. Owszem, lecz tylko jeśli w dłoni doktora i dopiero gdy ość nieszczęśliwie połknięta tkwi w gardle lub trzewiach konsumenta. Rozsądnie zatem zawczasu użyć kombinerek, by delektując się smażoną rybką uniknąć wątpliwych atrakcji.

Sól i cytryna. Przyprawiamy.

Gdy tuszka wolna jest już od ości, wymaga by ją Kucharz posolił z obu stron - także tam, gdzie pstrąg pokryty jest skórą - i obficie skropił sokiem z cytryny. W ten sposób przygotowana ryba powinna poleżakować w lodowce rzez około pół godziny.

Mąka, zanim zaczniemy smażyć.

To bardzo ważne - panierowanie filetu w mące. Bez tego smażenie pstrąga z pewnością się nie uda. Informacja ta wcale nie wyczerpuje tematu, ponieważ trzeba koniecznie wiedzieć jak panierowanie wykonać.

  • po pierwsze - zanim rybę ułoży się na warstwie mąki, najpierw z jednej a później z drugiej strony i mocno dociskając dłonią otrzyma mączną panierkę, trzeba koniecznie osuszyć filet papierowym ręcznikiem.
  • po drugie - po wypanierowaniu należy pozbyć się z powierzchni mięsa nadmiaru mąki, chwytając jedną ręką filet za koniec ogona a drugą, niezajętą dłonią, lekko weń popukać. Najlepiej wykonać czynność tę nad zlewozmywakiem - dzięki temu osypująca się z ryby mąka nie nabałagani zbytnio w otoczeniu. 

Palnik, olej, patelnia. Smażymy.

Bez owijania ryby pergaminem, wystrzegając się sztuczek, mamrotania zaklęć i wertowania internetów, zwyczajnie - mocno rozgrzewamy olej na patelni, układamy na nim rybę i smażymy ją z dwóch stron.

Podajemy pstrąga.

Jak? Na odpowiednio dużym talerzu - skórą w dół lub też skórą ku górze, jak Czytelnik woli.

Poprzedni wpisOwoce leśne, kandyzowane migdały.
Następny wpisHurma. Albańska słodycz.
Komentarze (6) - Dodaj komentarz
Janek z Kuchni
Janek z Kuchni
7 sierpnia 2019 01:03:49 Odpowiedz

Gdy Czytelnik spotka się tu i ówdzie z poradą, by ości rybie usuwać pensetą, niech proszę w moim imieniu, doradcę takiego wyśmieje. Od lat używam pęsety do czyszczenia ryb (czasem w ilościach hurtowych (np. dla 180 osób). Sposób szybki i skuteczny, nie widzę tu nic do wyśmiewania. Sekretem jest to by pęseta miała szeroki koniec. Proponuję spróbować. Pozdrawiam

Srebrna Patelnia
Srebrna Patelnia
10 sierpnia 2019 11:26:00 Odpowiedz

Przyznaję Panu rację. Cała tajemnica tkwi właśnie w sekrecie szerokiego końca i anatomii narzędzia. Proszę sobie wyobrazić wyjmowanie ości pensetą zwykłą. Czy widział Pan kiedyś takie zmagania? Ja tak. Kuchnie domowe w pełni wyposażone w dedykowane akcesoria to rzadkość. Kombinerki są za to rzeczą bardzo powszechną. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za konstruktywny komentarz.

Ewa
Ewa
21 listopada 2019 14:07:27 Odpowiedz

a ja właśnie usunęłam ości penstą :D tylko dlatego, że nie mam pojęcia, gdzie mąż trzyma kombinerki ;) pstrąg wyszedł super z tego przepisu. dziękuję i pozdrawiam :)

Srebrna Patelni
Srebrna Patelni
21 listopada 2019 21:07:06 Odpowiedz

Brawo! Ja kiedyś próbowałam pensety w starciu z łososiem i poległam. Od tamtej pory używam cięższego sprzętu :) Pozdrawiam!

Baronowa z Krakowa Karolina Karolska z domu Karolkiewicz
Baronowa z Krakowa Karolina Karolska z domu Karolkiewicz
18 września 2021 12:30:58 Odpowiedz

Jak mawiała moja Babka, smażyć w całości i nie straszne nam ości

Kucharz kapryśny
Kucharz kapryśny
15 października 2021 16:40:11 Odpowiedz

Zwłaszcza pstrąga, którego smażymy w całości a potem siup podważamy i wyciagamy cały kregosłup z ościami , jak w rzadko której rybce. osobiście wolę pieczonego.

Zostaw komentarz