Rolada biszkoptowa. Dziecinnie proste.
Bez wysiłku, bez nadmiernego bałaganu w kuchni. Banalne składniki użyte w przepisie przeważnie znajdują się pod ręką. Wykonanie rolady nie wymaga wprawy i nie ma ryzyka, że rzecz się nie uda. Nawet dziecko potrafiłoby ją łatwo przygotować. Przeszkodą jest jedynie fakt, że dzieci do lat dwunastu nie powinny manipulować przy rozgrzanym piekarniku.
Na biszkopt:
cztery jajka; dwie duże łyżki cukru; pół szklanki mąki; pół łyżeczki proszku do pieczenia;
Na nadzienie:
mały słoik dowolnych konfitur; łyżeczka żelatyny; cztery łyżki soku owocowego lub wina.
forma do pieczenia: kwadratowa typowa blacha z rozpinanym rantem lub klasyczna.
Pieczenie biszkoptu i przygotowanie nadzienia:
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni z termoobiegiem. Dodać cukier do jajek i ubić mikserem na pulchną jasną masę. Zmniejszyć obroty miksera do minimum i dodawać do jajek mąkę wymieszaną z proszkiem, dosypując po jednej łyżce. Masę biszkoptową przełożyć do formy wysmarowanej tłuszczem (ja preferuję margarynę) i posypanej mąką (nadmiar mąki powinno się wytrząsnąć odwracając formę do góry dnem nad zlewozmywakiem). Jeżeli forma do pieczenia nie posiada rozpinanego rantu lepiej wyłożyć ją papierem do pieczenia. W takim przypadku nie ma potrzeby smarowania jej dodatkowo tłuszczem. Wstawić formę do rozgrzanego piekarnika na 20 minut. Pod koniec czasu pieczenia biszkoptu (około 5 minut przed końcem) w bardzo małym rondelku zagotować sok lub wino, zdjąć rondelek z palnika i rozpuścić w gorącym soku żelatynę. Dodać roztwór do konfitur i starannie wymieszać. Robię to pojedynczą łopatką ręcznego miksera, wcześniej przekładam konfitury do wysokiego kubka.
Jeśli nie ma w kuchni wałka, można użyć butelki po winie. Brzegi biszkoptu pokruszą się trochę, to normalne - są najmocniej przypieczone. Zdjąć papier z wierzchu, ułożyć na biszkopcie konfitury tak, by cały był nimi pokryty. Odczekać pół minuty, by biszkopt wchłonął część płynu z konfitur. Zrolować.
Rolowanie biszkoptu:
W trakcie zwijania należy pomóc sobie papierem, na którym leży biszkopt, unosząc arkusz wraz z brzegiem biszkoptu a później z każdym kolejnym zawojem. Podczas zwijania biszkoptu kolejne warstwy lekko dociskać przez papier ale nie zgniatać, bo nadzienie przesunie się na niezrolowaną jeszcze część. Na koniec owinąć roladę papierem. Całość z pewnością będzie nieco umazana konfiturą, która częściowo podczas zwijania rolady wydostanie się na zewnątrz, lecz nie jest to wada ani też przeszkoda.
Owiniętą papierem roladę włożyć na pół godziny do zamrażalnika. Po tym czasie żelatyna zwiąże na tyle, że roladę będzie można pokroić i zjeść. Jeśli ma być jedzona trochę później, powinno się ją przełożyć z zamrażalnika do lodówki i tam, owiniętą papierem, przechowywać.