Pierogi z suszonymi śliwkami.

Kolega w swym mikroskopijnym mieszkaniu, położonym w uroczej części miasta, zorganizował bal. Im mniejszy kwadrat, tym bal huczniejszy - tradycja, która od czasów studenckich trwa niezmieniona aż po starość i dłużej. Traf chciał, że na balu poznałam Jolę. Podała mi znakomity przepis, który pozwolił się zapamiętać bez zapisywania. Zapamiętywanie to trudna sztuka, związana z wysiłkiem a co dopiero po spożyciu kilku głębszych. Tym bardziej proszę mi wierzyć, że podany przez Jolę przepis - skoro został zapamiętany w okolicznościach bachicznych - musi być prosty. Zapraszam Czytelnika do pierogów. Oto one.

Na farsz:

200 g wędzonych suszonych śliwek bez pestek; około 200 ml mocnego alkoholu (brandy, koniak, whisky).

Na ciasto:

300 g mąki; 1 jajko; 150 ml wody.

Sposób przygotowania:

Śliwki przełożyć do słoika, zalać alkoholem, odstawić do następnego dnia. Gdy dobrze nasiąkną, odcedzić na sitku. Odsączony alkohol przelać do słoika, szczelnie zakręcić. Przyda się jako składnik pasztetu, sosu lub marynaty do mięsa. Każdą śliwkę przekroić na pół. 

Składniki ciasta wymieszać ze sobą i zagnieść na gładką masę. Podzielić na dwie części. Jedną część odstawić pod przykryciem a drugą cienko rozwałkować. Z rozwałkowanego ciasta powycinać kółka (moje miały 5 cm średnicy), na środek każdego położyć połówkę śliwki i skleić. Z resztą ciasta i śliwek postąpić tak samo.

Jeśli pierogi mają być podane od razu, należy je wrzucić do dużej ilości wrzącej posolonej wody i gotować na małej mocy. Szybko wypływają na wierzch. Gdy tak się stanie, gotować je jeszcze przez minutę lub dwie, wyłowić łyżką cedzakową, polać roztopionym masłem i podać. Można je posypać cukrem pudrem.

Value cannot be null. Parameter name: source

Zamrażanie:

Przygotować tacę wyłożoną ściereczką. Ściereczkę posypać mąką. Układać na tym pierogi, pojedynczą warstwą. Wstawić tacę z pierogami do zamrażalnika. Gdy zamarzną, przesypać je do pojemnika i tak, jedne na drugich, przechowywać w stanie zamrożonym. W pojemniku zajmą mniej miejsca.

Jak wykorzystać resztki:

W starannie prowadzonej kuchni nie ma niewykorzystanych resztek. Z tego powodu okrawki surowego ciasta, powstałe po wycięciu kółek na pierogi, należy zbierać i przykrywać, by nie wysychały. Gdy pierogi są zrobione, okrawki zagnieść ponownie wszystkie razem, rozwałkować, zwinąć w rulon i pokroić ten rulon nożem na paski. Powstaną kluski. 
Można je odstawić by całkiem wyschły i przechowywać ususzone w pojemniku a potem w miarę potrzeb ugotować jak makaron. Można je także ugotować od razu. Nadają się jako dodatek do zup (również mlecznych, jeśli Czytelnik lubi). Można je wykorzystać na wiele innych sposobów, w zależności od kulinarnej fantazji.

Zamrażanie surowych pierogów.

Przechowywanie pierogów po zamrożeniu.

Kluseczki z okrawków ciasta.

Poprzedni wpisPierożki z grzybami. Bez obaw, dziewczyny.
Następny wpisSchab w palonym maśle. Pieczeń wybitna.
Zostaw komentarz