Dobry, o ile nie znakomity, być może nawet ze wszystkich najlepszy, mój własny sposób na Pana Dorsza.
Jeżeli Czytelnik ma pod opieką dziecko - niejadka, niech uprzejmie się dowie, że dzieci za pastą jajeczną przepadają.
Jakiej chemii się boimy i dlaczego słowo "chemia" jest groźne? Słowo kojarzy się z chemioterapią przeciwnowotworową a panikę wzbudza "chemia w żywności". Dlaczego powszechnie kupujemy tak oczywistą sprzeczność pojęciową i ulegamy pustej modzie na strach przed jedzeniem? Nie wiem, może po prostu lubimy się bać.
O sodowej wodzie, co w beret uderza spieniona. O najlepszości w sieci, muzie mej ulubionej.
Boimy się chemii? Ludzki organizm w całości jest chemią i dlatego żyje. Strachy na lachy.
Stara, nędzna, podarta książeczka a w niej przepis, któremu niczego nie brak. Treść ponad formą, to lubię.
Przepis starszy niż stuletni. Nic odkrywczego.
Dlaczego porzucone kobiety tyją, choć niczego nie jedzą.
Kilka najprostszych składników, banalny przepis i oto jest. Bez zbędnych ozdób i falban, zupełnie niewulgarny i dlatego wyjątkowy. Tort.
Palone masło. Jak je zrobić i po co.
Mocna rzecz, zawierają alkohol. Urozmaicą wigilijne menu i zwykły czas, bez żadnej okazji. Bardzo smaczne. Naprawdę. Wyobraziłam sobie te pierogi, gdy opowiedziała o nich Jola. Nie wierzyłam. Niesłusznie.
Napisałam już o pierogach, którymi nie sposób nastraszyć. Dzisiaj proponuję takie, które gwarantują zamążpójście.
Danie efektowne niczym słynny Wellington, lecz o wiele łatwiejsze w przygotowaniu.
Naprędce dorobiona legenda, to wszystko nieprawda i zmyślone. Wykipiał i już. Dlaczego? Bo tak.
Ulubiony, numer jeden lub wigilijna, lub też niewigilijna alternatywa. Pan Sandacz. Lubię sandacza.
Koszenila, karmin, fuchsyna. Kupione od rzeźnika jest lepsze niż z wielkopowierzchniowego sklepu? Lepsze może nie, ale modne - co to, to na pewno.
Karp wigilijny. Staropolska tradycja? Nie, wymysł komunistycznej Polski - łatwy w hodowli, wysokoplenny, szybko przybierający na wadze, o skromnych wymaganiach bytowych. Tani.
Figurki. Co to takiego i do czego służą.