O zjadaniu resztek.

Zapiekanka.

Podhalański budyń w cieście.

Gdy Halny Wiatr namiesza w głowie, takie się rzeczy piecze. Niekiedy.

Rok 1926. Kotlety Pani Marii. Tureckie.

Kotlety mielone faszerowane ryżem. Wszystko, co powinno stanowić kolację mieści się w jednym garnku, z nazwy oraz pochodzenia niekoniecznie tureckim.

Tuńczyk. Sałatka. Nic czerwonego.

O jadalności decyduje dobra prezencja. Takie czasy. Coś czerwonego, coś zielonego, coś i coś, obowiązkowo. Na obrazku ma być ślicznie, że zdjęcie lizać.

Domowy makaron. To nie strata czasu.

To łatwe, lecz jaki ma cel? Można zdobyć dodatkową sprawność, jak w harcerstwie. Nie ma wiedzy bezużytecznej.

Czas jest cenny. Risotto.

Schyłek jesieni. Warto się spieszyć, bo o tej porze roku zmierzch zapada przed podwieczorkiem, o czym powszechnie wiadomo. Dnia musi wystarczyć na wszystko a że jest on krótki, najlepiej zaoszczędzić na czasie gdzie? W kuchni.

Karmelizowane jabłka. Dobra forma.

Która ceramika jest żaroodporna i czym zastąpić zepsuty piekarnik. O tym, jak zrobić deser z karmelizowanymi jabłkami. O deserze przede wszystkim.

Małże z dorszem. Włoski styl i grecki miód.

Gdy nie czas, by tracić czas. Szybka kuchnia.

Placki z Duchami.

W nawiedzonym domu gotowanie nieźle idzie.

Gulasz. Ujęcie filozoficzne.

W garnku z gulaszem zachodzą tajemnicze przemiany. Rozważania nad ich istotą to filozofia. Wszystko, co zaczyna się od pytań a odnosi do zjawisk, jest filozofią.

Tort właśnie taki, jak widać.

Biszkopt, galaretka, krem. Się zachwycisz tortem tem.

Wino z gazem i truskawki.

Tort! Pieczemy tort!

Łosoś na szybkości. Bez zadęcia. Bez ości.

Gdy wokół bałagan a goście przybywają nie w porę, lub jeśli chce się szybko przygotować dobre danie, ten sposób na łososia zawsze się obroni. Motywacja nie jest ważna, ważne, że kolacja dobra.

Grzechu połowa. Zamiast czterech gruszek, dwie.

Spośród siedmiu grzechów głównych, jeden w rozumieniu teologicznym jest szefem pozostałych. Na szczęście nie jest nim obżarstwo, ono tylko wypełnia rozkazy. Kto zatem rządzi? Pycha. Ulżyło mi.

Miód, orzechy oraz beton.

Gdy trwa budowa tarasu warto zadbać o budowniczych. Poczęstowani deserem miodowo - bakaliowym utracą ochotę na spożycie piwa aż po dnia pracy kres. Bez żalu. Piwo z miodem - sen wariata. Wiem, bo pytałam.

Wiśnie z kremem. Dobra rada cukiernika.

- Jak się robi taki krem? - zapytała dzisiaj pewna Młoda Dama, poczęstowana prezentowaną rzeczą.

Budyń, wiśnie, drożdże. Placek.

Na jednej nodze, na Wielkanoc, dla Czytelnika. Z najlepszymi życzeniami.

Sól i kminek. Serowe ciasteczka.

Pomysłów Srebrnej Patelni na użycie mąki wraz z serem na sposób słony jest kilka a wszystkie godne polecenia. Nieudanych w tym miejscu nie publikuje się, co zresztą nie byłoby możliwe, gdyż takie nie istnieją.